Przedostatnia kolejka sezonu 2015/2016 może dać odpowiedź kto dołączy do Hermana. Ogromną szansę mają na to Czarni, którym wystarczy punkt w ostatnich dwóch meczach. Na ich katastrofalną końcówkę liczy Grunwald, który wciąż ma teoretyczne szanse na A klasę. I to właśnie te dwa zespoły zmierzą się między sobą w 21 kolejce.
Więcej o kolejce w rozwinięciu
Czarni Czudec - Grunwald Budziwój (Rzeszów) (w poprzedniej rundzie 0:2)
Ilość podtekstów, które towarzyszą temu starciu jest naprawdę duża. Jak zostało wspomniane we wstępie te dwie ekipy walczą między sobą o A klasę. Czarnym wystarczy zremisować żeby korki od szampanów wystrzeliły w górę. Goście z Rzeszowa muszą w dwóch kolejkach zdobyć 6 punktów, a i tak nie wszystko będzie od nich zależeć. W dodatku, w poprzedniej rundzie to Grunwald był lepszy, a dla Czarnych była to ostatnia przegrana w sezonie. Dla przyjezdnych A klasa byłaby czymś niesamowitym bo ostatnio grali w niej 20 lat temu (niektórych zawodników Grunwaldu nie było wtedy nawet na świecie), natomiast Czudec wrócił by na jej łono po kilku sezonach B klasowej banicji. Chyba nic więcej nie trzeba dodawać tylko trzeba zaprosić na ten mecz do Czudca. Niedziela, godzina 14. Hit 21 kolejki.
PRZEWIDYWANY WYNIK: 2:1
Huragan Kozłówek - Sokół Grodzisko (w poprzedniej rundzie 3:0)
Powtórzenie wyniku z jesieni jest raczej mało prawdopodobne. Sokół gra w tej rundzie co najmniej dobrze i dzięki temu może zająć nawet 4 miejsce (oczywiście przy wybitnie korzystnym zbiegu okoliczności). Poza tym, Grodzisko gra ciut lepiej na wyjazdach niż u siebie. Warto też przypomnieć, że w poprzedniej kolejce Kozłówek nie skompletował 11 na mecz z Albatrosem. Raczej ta historia się nie powtórzy, zwłaszcza, że gra u siebie, ale to pokazuje, że w Huraganie ten sezon spisano na straty.
PRZEWIDYWANY WYNIK: 1:3
Start Lubenia - Płomyk Lutoryż (w poprzedniej rundzie 5:0)
Lutoryż należy do grona jednych z najdziwniejszych drużyn tej ligi. Potencjał ma znacznie większy niż te 5 punktów, które ma na koncie co niejednokrotnie pokazywał na boisku. Niestety, różne problemu powodują, że tak naprawdę końcowe rezultaty nie każą plasować go w czołówce. Stąd też, podobnie jak w poprzedniej kolejce powinien powalczyć z teoretycznie mocniejszym rywalem. Raczej nie wygra, może urwie punkt, ale na pewno powalczy. A Start? Cóż, Start ma już 22 oczka na koncie, ani nie podskoczy, ani nie spadnie w tabeli, więc dla niego to jest jak mecz towarzyski.
PRZEWIDYWANY WYNIK: 3:2
Grunwald Połomia - Korona Dobrzechów (w poprzedniej rundzie 0:7)
Czerwona latarnia wiosny zmierzy się z drużyną, która chyba już tradycyjnie po w miarę udanej jesieni ma małe problemy wiosną. Swoją drogą, to pewien paradoks, że zespół, który od kilku sezonów mierzy w awans po udanej rundzie, wiosną gra co najwyżej średnio. Mimo wszystko, w tej rywalizacji nie może być innego wyniku niż wygrana gości. Pytanie pozostaje tylko czy i jak wysoka.
PRZEWIDYWANY WYNIK: 1:5
Diament Pstrągowa - Albatros Szufnarowa (w poprzedniej rundzie 7:1)
Patrząc tylko na dorobek obu drużyn i wynik z poprzedniej rundy można odnieść wrażenie, że Albatros nie ma po co jechać do Pstrągowej ponieważ nic stamtąd nie wywiezie. Poniekąd jest to prawda, bowiem dotychczas ekipa z Szufnarowej nie odniosła zwycięstwa i ledwie 2 razy zremisowała na wyjazdach. Tyle, że Diament to już nie jest ten sam Diament co jesienią. Wprawdzie wysoka piąta pozycja w tabeli zobowiązuje do wygranej, ale wyniki i gra już niekoniecznie. Dość powiedzieć, że nawet na stronie Pstrągowej napisano po meczu z Połomią, że wygrali po słabej grze. W tym można upatrywać szans gości, którzy mimo osłabień mogą powalczyć z nieco lepszym efektem, niż jesienią u siebie.
PRZEWIDYWANY WYNIK: 3:2
PAUZUJE LIDER i już A KLASOWY ZESPÓŁ: Herman Hermanowa