Tytułowy mecz na szczycie odbędzie się w Mogielnicy gdzie miejscowi spróbują odebrać punkty Galicji. Jeśli im się to uda to zmniejszą stratę do 5 punktów,a przy korzystnych wynikach na innych boiskach mogą zwiększyć przewagę nad resztą goniącej stawki. Wartym wspomnienia we wstępie jest fakt, że w tej kolejce czeka na kibiców aż 3 spotkania derbowe, ale o tym dokładniej w rozwinięciu.
Grom Mogielnica - Galicja Chmielnik (w poprzedniej rundzie 1:2)
Mogielniczanie są w gazie i wygrywają tej wiosny z teoretycznie mocniejszymi rywalami. Dzięki temu są już na 2 miejscu i pewnie liczą, że uda się im je utrzymać aż do końca sezonu. Jeśli uda im się urwać punkty, a może nawet wygrać z Galicją to będą mieli w zasadzie otwartą drogę do tego celu. W zasadzie, ponieważ obecna liga jest tak wyrównana, że w każdej chwili może się wydarzyć coś nieprzewidywalnego. Co do gości to jeśli zdobędą 3 punkty w delegacji to właściwie tylko jakaś niesamowita katastrofa mogłaby ich powstrzymać od gry w przyszłym sezonie w A klasie. Zatem chyba nie muszę nikogo specjalnie zapraszać na to hitowe spotkanie.
Huragan Kozłówek - Albatros Szufnarowa (w poprzedniej rundzie 1:1)
Na drugi rzut mecz, który najbardziej interesuje osoby odwiedzające naszą stronę. Jak pisałem we wstępie oba zespoły zaczną spotkanie w zupełnie innych nastrojach. Goście w poprzedniej kolejce pierwszy raz wygrali i to od razy gromiąc Grunwald 8:1. To na pewno ich podbudowało i w tej kolejce będą chcieli przynajmniej powtórzyć wynik z jesieni. Huragan natomiast przy tak wyrównanej lidze jeśli wciąż myśli o A klasie nie może sobie pozwolić na stratę punktów. W dodatku jest znacznie wyżej w tabeli i w teorii powinien być zdecydowanym faworytem, ale mecze "sąsiadów zza miedzy" mają to do siebie, że nie ma w nich nic pewnego.
Korona Dobrzechów - Sokół Grodzisko (w poprzedniej rundzie 0:0)
W tej rywalizacji jedno jest pewne-ktoś zdobędzie pierwsze punkty na wiosnę. Być może będą to oba zespoły,ale wg mnie po pierwszą wygraną sięgną gospodarze. Będą oni zdeterminowani nie tylko dwiema wcześniejszymi porażkami, ale też tym, że w razie straty punktów czołówka może odjechać na spory dystans.
Start Lubenia - Płomyk Lutoryż (w poprzedniej rundzie 2:4)
Goście nie przegrali od 5 spotkań i od 180 minut nie stracili gola i dzięki temu są już na 4 miejscu w tabeli. Przyjadą zatem do niedalekiej Lubeni aby podtrzymać znakomitą passę i może awansować w tabeli. O ile utrzymanie serii bez porażki jest całkiem prawdopodobne, o tyle serii bez puszczonego gola już nie. Dlaczego? Otóż, Start to druga siła pod względem zdobytych goli w lidze i do tej pory z zerowym dorobkiem bramkowym kończył mecz tylko w Chmielniku. Dokładając to,że gra u siebie typowałbym wysoki remis choć ze wskazaniem na gości.
Grunwald Budziwój (Rzeszów) - Iskra Zgłobień (w poprzedniej rundzie 0:3)
Na koniec chyba najnudniejszy mecz tej kolejki. Goście źli na siebie po ostatniej porażce z Gromem powinni zlać srodze Grunwald. Zwłaszcza,że ten w ostatniej kolejce poległ na wyjeździe z Albatrosem aż 1:8. Czyli będzie to mecz bez historii.