To chyba największa zagadka najbliższej 4 już kolejki. Przed rozpoczęciem rozgrywek Grom Mogielnica obok Startu i Novi był stawiany w gronie faworytów do awansu. Jednak podobnie jak w poprzednim sezonie sezon rozpoczął w nie najlepszym stylu. Jeżeli teraz nie zdobędzie 3 punktów strata do liderów może być naprawdę duża i trudna do odrobienia.
Zapowiedzi wszystkich spotkań tej kolejki w rozwinięciu
Grom Mogielnica - Huragan Kozłówek
Tak jak pisałem we wstępie gospodarze po prostu muszą zdobyć 3 punkty żeby już na początku sezonu nie tracić zbyt wiele do miejsc premiowanych awansem. Będzie im o to w tej kolejce bardzo trudno ponieważ do Mogielnicy wybiera się podbudowany ostatnim rezultatem Huragan. Obie drużyny mają coś do udowodnienia. Grom, że potrafi wygrać nawet z trudnym i wymagającym rywalem. Natomiast Huragan musi potwierdzić, że to wciąż ten sam zespół co w rundzie wiosennej zeszłego sezonu.
Albatros Szufnarowa - Grunwald Budziwój (Rzeszów)
Albatros notuje bardzo podobny start w rozgrywkach do tego z poprzedniego sezonu. Wprawdzie wtedy wygrał 3 spotkania z rzędu, a teraz zanotował tylko jeden taki rezultat, ale teraz też nie ma na koncie ani jednej porażki. Nadchodzi zatem 4 kluczowy mecz. W zeszłym sezonie właśnie w 4 kolejce przyszła porażka ze słabym wtedy Diamentem. Tym razem jest podobnie ponieważ do Szufnarowej przyjeżdża Grunwald, który ostatnio zbiera cięgi (1:7 z Huraganem). Czy historia zatoczy koło? Osobiście mam nadzieję, że nie i miejscowi pokażą na co ich stać wygrywając to spotkanie.
FC Rzeszów - Diament Pstrągowa
Diament z tego i z tamtego sezonu to na szczęście dwie różne drużyny. Na szczęście dla ligi, nie dla FC Rzeszów. Dlaczego? Gdyby gracze z Pstrągowej grali podobnie jak w zakończonych już rozgrywkach to można by było liczyć na wyrównany mecz. Niestety, w mojej opinii tak nie będzie ponieważ Diament odzyskał błysk i dlatego po tej kolejce zapisze sobie kolejne 3 punkty.
Tytan Rzeszów - Novi Nosówka
W zapowiedzi minionej kolejki pisałem, że Tytan miał dużą szansę na wywalczenie pierwszych punktów. Tak się nie stało, a w dodatku w spotkaniu z Płomykiem za czerwoną kartkę wyleciał jeden z najmocniejszych punktów tego zespołu czyli bramkarz. Czy w takim razie nowicjusz z Rzeszowa ma jakiekolwiek szanse ze spadkowiczem? Raczej nie. Chyba, że Novi wciąż będzie marnować doskonałe sytuacje, a graczom Tytana uda się "obrona Częstochowy".
Start Lubenia - Płomyk Lutoryż
Kto by się spodziewał, że mecz tych dwóch drużyn będzie można określić spotkaniem na szczycie? A jednak, o ile postawa Startu nie zaskakuje, o tyle 4 miejsce Płomyka można uznać za niespodziankę. Zwłaszcza jeżeli popatrzymy na tabelę i rezultaty z poprzedniego sezonu. 2 zwycięstwa i aż 8 bramek strzelonych wygląda imponująco. Można by się było zatem spodziewać emocjonującego spotkania. Właśnie można by ponieważ jeżeli popatrzy się na to z kim grał do tej pory Płomyk i że jedyną porażkę odniósł z Koroną, która została zdemolowana przez Start to chyba śmiało można stwierdzić, że faworyt jest jeden i jest to zespół z Lubeni. Owszem, piłka nożna lubi zaskakiwać i wszystko zdarzyć się może, niemniej strata punktów przez lidera będzie zaskoczeniem.